Według informacji Czarnogórskiego Urzędu Statystycznego (MONSTAT), w Czarnogórze jest 314 704 mieszkań, z czego 247 354 jest typowo mieszkalnych, 3755 jest przeznaczonych do prowadzenia działalności, a 61 860 spośród nich ma zastosowanie sezonowe. Gdy doda się do tego 58 978 pustych mieszkań, 51 927 czasowo zamieszkiwanych i 7051 całkowicie opuszczonych, łatwo się domyślić dlaczego rynek nieruchomości tak powoli się rozwija.
Potwierdzają to dane MONSTAT o średnich cenach za metr kwadratowy mieszkań w nowym budownictwie, dla pierwszego i drugiego kwartału tego roku. W pierwszym kwartale cena wynosiła 1227 euro, a w drugim była nieco niższa i wynosiła 1147 euro. Najdroższa jest Budwa, gdzie cena za metr wynosiła 1752 euro w pierwszym i 1890 euro w drugim kwartale.
Edita Dautović, dyrektor agencji nieruchomości, widzi trzy główne powody powolnego ożywiania się czarnogórskiego rynku, w stosunku do globalnego rynku nieruchomości: niski standard życia większości obywateli, wysokie odsetki banków handlowych i słaba oferta „dobrych nieruchomości” (mieszkania w dobrej lokalizacji, kusząca powierzchnia, odpowiednia liczba pięter itp.).
Należy zaznaczyć, że w tym roku, w całej Czarnogórze, wydano tylko 43 pozwolenia na budowę, a ceny w Podgoricy wahają się od 1000 do 1800 euro za metr kwadratowy, w zależności od lokalizacji.

Źródło: portalanalitika.me, pobjeda.me, balkanistyka.org